Czasami jednak wyciągam te zakurzone pudła z szafy. Przypominam sobie, jak to było mieć Ciebie. Nie przeszkadzały Ci moje zawsze zimne dłonie. Lubiłeś to, że jestem taka malutka, pamiętasz? Lubiłeś mnie w za dużych bluzach, w sukienkach i w piżamie. Nie zraziłeś się moim trudnym charakterem. Kochałeś... przecież wiem, że tak było. / inspite .
|