Zawsze znajdzie się jakiś kawałek mojego psychicznego świata, który nie do końca połapie o co w danym momencie biega. Zawsze znajdą się ludzie, którzy pomogą mi zrozumieć, jak bardzo jestem ograniczona i aspołeczna. Zawsze znajdzie się jakaś kłoda, która upadnie na drogę, którą właśnie podążam. Zawsze czekam na moment, kiedy rozprostuję moje "ja" i będę pluła pogardą pod nogi tym, którzy nigdy we mnie nie wierzyli.
|