I kolejny raz stoczyłasię na same dno... Wszystko przez to że choć przez chwile chciała być szczęśliwa... Obiecałm sobie że nie da kolejny raz mu odejść, ale co mogła zrobić gdy patrzył na nią takim obojętnym wzrokiem ... i mówił słowa które tak strasznie ją bolały...;( czuje że kolejny raz traci coś co madla niej wielka wartość, chociaz przez chwile myslal ze nie tylko dla niej... choc przez chwile byla szczesliwa i usmiechnieta... znow zaczelazastanawiac sie czy ta bluzka pasuje do tych spoden, zaczela sie malowac, normalnie czesac wlosy... a dzis... ponownie weszla do pustego domu zalozyla leginsy i za duza bluzke rozpuscila wlosy ktore wogole nie chcialy sie ukladac, makijazu nie zmywala, lzy zrobily to juz dawno... poszla do lozka i spedzi tam kolejny tydzien swojego beznadziejnego zycia... czekajac na wiadomosc od niego... czy tak mialo wygladac moje zycie?;(
|