obiecał jej, że przyjdzie na ognisko poznać jej rodzinę. ucieszyło ją to. ale dzień przed powiedział, że jest koncert jego zespołu. już wiedziała co miał na myśli. miły wieczór z nim szlag trafił. miała ochotę się rozryczeć, powiedzieć mu co myśli. ale wtedy on uśmiechnął się i cicho powiedział : ty jesteś dla mnie ważniejsza, niż jakiś koncert, obiecałem Ci i dotrzymam słowa. przytulił mnie do piersi, a mi powoli zaczął uspokajać się oddech.
|