Nie chciała się zakochać. miała niemiłe doświadczenia. Szukała pocieszenia, nic więcej..Chciała w końcu się pozbierać, miała już tego wszystkiego serdecznie dosyć. i wtedy pojawił się On.Był przy niej zawsze, gdy tego potrzebowała. rozumieli się bez słów. Powoli, małymi krokami odbudował jej serce.Rozkochał ją w sobie. i odszedł.. Wszystko zaczęło się od nowa....Ten sam ból..Te łza...
|