Usiadała na kolanach swojego chłopaka i wtuliła się w jego ramiona cicho szepcąc - Kochanie ?... - No ? pocałował ją w policzek i odwzajemnił uścisk. - Jestem w Twoich myślach ? ... - Taak .. ; ). - Czujesz jak cię przytulam ? - Czuję - odpowiedział chłopak. - A jak całuję też - uśmiechnęła się głupio. - Tak Kochanie też - opowiedział poddenerwowany. - A słyszysz jak szepcę Ci czułe słówka ? - znów przytuliła się bardzo, bardzo blisko. - Słyszę ... ! - To masz niezłe schizy, Kochanie ! - zaśmiała się cicho
|