A może to moja wina? Może podświadomie staczam ze sobą każdego kolejnego dnia bitwę, aby nie zapomnieć ani o jednej chwili spędzonej w jego towarzystwie.. Może stałam się wariatką do tego stopnia, że nie chcę, by mnie bolało, ale jednocześnie jestem od tego bólu uzależniona?
|