Szczerze ? Cholernie obawiam się przyszłości, bo nie nie wiem jak wszystko się ułoży. Nie wiem, czy obudzę się jutro położona na poduszce z uśmiechem na ustach, czy może z zaschniętymi łzami. Chciałabym żyć tym co jest teraz, ale myślenie o przyszłości cholernie przyciąga.Nie wiem, czy we mgle, w którą patrze widzę Twoją postać kochanie, wiem, że są to rysy mężczyzny, ale i tak nie mam gwarancji, że On nie znajdzie sobie innej. Znam ten lęk przed utratą kogoś bliskiego, a Ty?
|