Nie rozumiałam pewnych rzeczy, np. jak mogłeś przyjść do mnie w nocy naćpany i uchlany , że ledwo stałeś na nogach i sterczeć pod moim blokiem krzycząc żebym wyszła, kiedy po kilku twoich "prośbach" schodziłam na klatkę a Ty bez słowa chowałeś się w moich ramionach jak mały chłopczyk. A na drugi dzień co- znów się nie znamy? |ejnoogarnij
|