' Rozpłaczę się i podejdę do ciebie przy twoich kolegach. Wtedy ty będziesz zgrywał twardziela. Uderzę cię w twarz, pięściami będę waliła w twoją klatkę piersiową krzycząc jak bardzo cię nienawidzę. A twoi koledzy uznają mnie za jakąś pieprzoną histeryczkę , odejdę z nadzieją że złapiesz mnie za rękę, że powiesz to cholerne 'Przepraszam' i będzie jak dawniej, pocałujesz mnie i powiesz że mnie kochasz że żałujesz że mnie zraniłeś. Lecz to tylko będą moje marzenia, nie będziesz miał odwagi mnie zatrzymać. Bo co powiedzą twoi koledzy? ; /
|