Pewnego wieczoru napisał mi , że już nie szuka dziewczyny . z głębokim westchnięciem pomyślałam: 'znalazł' . nie myliłam się . jeszcze z Nią nie był . musiał tylko zapytać . chciałam jakoś temu zaprzestać , równocześnie nie mówiąc mu o swoich uczuciach . zapytałam się jaka jest . zaczął wymieniać mi miliony Jej zalet . inteligentna . wiecznie uśmiechnięta . dusza towarzystwa . opowiadał jak dobrze się ze sobą dogadują , jak bardzo Ją kocha.. pełna desperacji zapytałam czy Ją znam . odpisał krótką , a jakże wartościową wiadomość: 'bardzo dobrze Ją znasz . to Ty , kochanie .' /..
|