Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i iść dalej. Tak, wiem, że mam tylko naście lat.
Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega z kucykiem pony... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam kucyka pony...
Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało.
Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność.
Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu funkcjonować.
Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko kilkanaście lat.
|