Ludzie zawsze starają się pomagać bliskim za wszelką cenę. Czy to usprawiedliwia myślenie, że wiemy co jest najlepsze dla innej osoby? Zawsze będziemy patrzeć na ludzi przez pryzmat samych siebie i własnych doświadczeń. Jakie mamy prawa pomocy i co będzie najlepsze? Stanie po stronie najbliższej osoby i patrzenie jak ona powoli osuwa się na dół, czy podjęcie żałosnej próby pomocy złapania za rękę? Stać i patrzeć? Po prostu być?
|