Kiedyś uciekaliśmy przed kolegami z podwórka, podczas zabawy w berka, teraz uciekamy przed policją. Dawniej kupowaliśmy słodkie soki, które teraz zastąpiliśmy wódką. Jeszcze wtedy, uwielbiałam chodzić do przedszkola, teraz nienawidzę szkoły. Kiedyś brało się patyczek od lizaka i mówiło się 'palę papierosa' - było to modne, teraz do ust trafiają nam prawdziwe. Te kilka lat temu, pamiętam, jak prosiłam mamę, żeby pozwoliła mi dłużej posiedzieć pod blokiem, w piaskownicy, teraz wracam, o której chcę, pomimo jej zakazów. Tamte czasy, były czasami słodkiego dzieciństwa, o których nigdy nie zapomnę. / pepsiak
|