Myślę sobie:
„Z kogo Ty robisz debila? O co Ci chodzi? Po co się ze mnie nabijasz?! Nie dość Ci mojego cierpienia?! Chcesz więcej?”- głosem przepełnionym nienawiścią.
To nieprawda- nie nienawidzę cię. Udaję twardą, ale mi nie wychodzi. Nie jestem już taka jak kiedyś. Niestety. /zapomnianaprzezwszystkich
|