tak nie pisaliśmy, już spory czas. dziś napisałeś pierwszy, było git. nagle rozmowa się urwała, więc spytałam: - co taka cisza? - Juz nie piszemy tak jak na początku, cos się zmieenilo.. - to nie moja wina?XD - No raczej to moja wina ii Twoja tez, nasza wina. - no chyba. - niestety.. -nie da się tego naprawić raczej - czy ja wiem ? Ja chcialbym to jakoś naprawić. -ja też mogę spróbować.-Ale się chyba nie uda.. :( Aa wcześniej było zajebiście . i kurwa po policzkach spływają mi łzy,jak j nie lubię takich rozmów.. [jebaduic]
|