Leżeli nadzy, objęci. Ich pierwszy raz. Pierwsze chwile uniesienia, pierwsze pomieszanie zmysłów. Byli delikatni i niepewni, jakby bali się zepsuć czar tej chwili. Nie mieli doświadczenia ale się starali. Po raz pierwszy tonęli w oceanie rozkoszy. W tamtej chwili liczyli się tylko oni.
|