szła do sklepu z kumpelą, zaóważyła że on idzie w jej strone. ręce miał z tyłu staneła koło ławki gdzie wszyscy siedzieli. powturzyła 'idziemytrzeć i do tego sklepu?' nagle wszyscy zaczeli na nią patrzeć i się uśmiechać. stała jak głupia nie wiedziała o co chodzi. on potrzedł do niej z tyłu, odwruciła się i nic, dalej wszyscy na nią patrzą i uśmiechają się 'o co chodzi?.' zapytała. odwruciła się w jego renkach było 5 różowych róż 'dla Cb śliczna '-powiedział. wręczył jej róże z uśmiehcem stała jak zamórowana, nie wiedziała co ma powiedzieć. 'dziękuję ;** '-powiedziała i pocałowała go w policzek. on z uśmiechem na twarzy usiadł na ławce do wszystkich. położyła róże na ławce i z uśmiechem wkącu poszła do sklepu../nieidealna_a
|