Gdzie te jebnięte pomysły i ludzie beztroscy, młodzi i czyści, myślący,że świat jest chory? Zaczarowani życiem - i niekoniecznie nocnym. Te miłości o które wszyscy byli zazdrośni? Mimo wszystko chciałabym i tak tam wrócić - do tych zazdrosnych miłości i do tamtych ludzi.
|