|
dał mi drugą szansę, a potem bezczelnie wypominał na każdym kroku, nawet jeśli nie bezpośrednio to i tak rozumiałam to co zawarte między wierszami. miałam dość uczucia, że jestem ta zła, wredna, paskudna. odeszłam, trzeciej szansy już nie chciałam. /esperer
|