kochała go . tak zajebiście mocno go kochała jak nigdy nikogo . każdemu chłopakowi po prostu smiała się w twarz gdy proponował jej spotkanie czy coś więcej . a on .? dla niego postanowiła że zaryzykuje , że ten jeden ostatni raz zaryzykuje i go pokocha . pokochała . i co z tego ma . ? kolejne nieprzespane noce , kolejne tony opakowań po husteczkach i czekoladach walających się po jej pokoju na przemian . I najgorsze , została jej nadzieja , nadzieja że moze kiedyś zechce przyjąć jej miłość ...
|