- Wiesz, coś się między nami psuje... - Co masz na myśli? - Te nasze rozmowy, takie od 'niechcenia'. - A, no tak, bo wiesz, czasu nie miałem. - Nie masz dla mnie czasu rano, w południe, po południu, wieczorem i w nocy? - A no od rana do wieczora jestem ze swoją dziewczyną. A w nocy rozmawiam z nią przez telefon... - No to kurwa szczęścia, frajerze. / scheu
|