Sama nie wiem już co mam myśleć. On jest wszędzie. W zapachu poranka, w pomiętej pościeli, symfoni grozy nuconej przez ptaki. Jest nawet w każdym przedmiocie który mnie otacza. A jednak dalej go nie akceptuję - mimo, że chcę. Ta prosta fabuła mojego życia... / rozikillcookie.
|