Pamięta jeszcze ich spotkanie. On, pieprzony egoista, Ona, niepoprawna optymistka. On, chciał tylko dziewczyn, bez względu na ich uczucia. Pragnął się bawić, musiał mieć każdą. Ale spotkał ją... Wywaliła jego życie do góry nogami, całkiem niewinnie. Tak się rozpętała burza uczuć, bo to ona uświadomiła mu jak piękne jest życie. A nazywano ją klęska, bo nie wyglądała jak inne. // me .
|