Są dni, gdy zwijam się w jak naciaśnieszy kłebek, głowę z całej siły wciskam w poduszkę, muzykę włączam na słuchawkach najgłośniej, jak tylko się da, nie powstrzymuję łez i mam nadzieję, że to wszystko zagłuszy myśli, odepchnie wspomnienia, chociaż na chwilkę. / magdalenowaa
|