[1] - siema! - rzuciłam kolegą oddalającym się w przeciwną stronę po czym ruszyłam do domu. - hahahahaha. - zaśmiał się ktoś za rogiem. w jednym momencie serce mi jakby stanęło a oczy zakryła łzawa powłoka. - to nie on, to na pewno nie on. - wydusiłam z siebie po paru minutach. - dojdę, mam przecież tylko kawałek do domu. - dodałam próbując powstrzymać łzy kiedy nagle pojawiła się przede mną jego postać. - kogo Ja widzę. - zaśmiał się szyderczo. - z nimi byłaś?! co kurwa robiłaś?! niech zgadnę, zaciągnęli Cię do łóżka?! - krzyczał a jego pijani już koledzy wybuchnęli głośnym śmiechem. - lecz się kurwa! - krzyknęłam wyrywając mu się. - sama się kurwa lecz! - powiedział i odszedł. szłam przez park sama, mimo, że strach brał górę nad rozumem. nagle ktoś złapał mnie za rękę. od razu rozpoznałam ten uścisk dłoni, nikt nie zadawał mi zwykłym dotykiem tyle bólu. / xxxlenkkkaxxx
|