Z tobą było całkiem inaczej kiedy zaczęliśmy się spotykać nie czułam tych potocznych ' motyli w brzuchu ', nie pociły mi się ręce, nie bolał mnie brzuch a bolał mnie jak wracałam do domu od śmiania z twoich typowo pojebanych rozkmin. Wszystko było na spontanie, może to dlatego że cie już znałam i traktowałam jak przyjaciela? ii wiesz kocham cię mimo tego całego syfu wkoło.
|