' 3 w nocy wracamy z dyskoteki na ktorej kolezanka przelizala bogatego goscia , ktory ma ten hotel , idziemy do pokoju zaby sie pakowac wkoncu osttani nasz dzien na Cyprze , wywalam wszysto z walizki zeby poskladac jakos jeszcze raz , ide sie kapac po chwili slysze pukanie - ej kurwa wychodz bo chyba jednak sie nie spakujemy - niby czemu ?! - bo mamy goscia - (pierwsza mysl chlopaki z mojego obozu ) - wypierdole kazdego kto tam wszedl mam zamiar sie pakowac ! - lepiej wychodz ! / wychodze w za duzej bluzce , stringach , recznikiem na glowie , bez makijazu - patrze na osobe siedzaca na lozku , daje rady wypowiedziec tylko "ke pasa " i spowrotem pakuje sie do lazienki zeby zalozyc spodenki i pozbyc sie recznika , wracam w pelnym szkoku zabieram telefon i zostawiam kolezanke z gosciem z hotelu / niezapomniane wakacje
|