Kiedyś może dotrze do mnie, że to nie było to. Może jutro, może za tydzień, za miesiąc, kto wie? Może wtedy dopiero zrozumiem, że wcale nie byłeś najważniejszy. A może za rok minie mi już ta miłość do Ciebie? Bo może to tylko zauroczenie, które u Ciebie już zniknęło. Kiedyś.. A teraz po prostu usiądę wygodnie w fotelu i trochę jeszcze powspominam ze łzami w oczach i uśmiechem na twarzy...
|