odprowadził mnie na przystanek, siedzieliśmy, a on zabrał mi torebkę ze słowami ' nie oddam Ci jej, bo sobie pójdziesz' też tego nie chciałam. ale wiedziałam, że sie jeszcze spotkamy. widziałam jak jechał autobus więc podeszłam do niego nachyliłam się i dałam buziaka. zdążyłam się odwrócić gdy usłyszałam z jego ust padające słowa' ej, tylko taki mały. na tyle sobie zasłużyłem ?! ' odwróciłam się z uśmiechem i dałam mu drugi, większy buziak. tak bardzo nie chciałam go zostawiać, tak bardzo chciałam z nim jeszcze zostać... jednak 4h to za mało .
|