Nie należę do ich świata - nie dlatego, że świadomie nie chcę do niego należeć, ale ponieważ czuję, że jestem inna. Nie potrafiłabym nawet dziś wyjaśnić, na czym to polega, czy na wrodzonej arogancji, nabytej niechęci, głęboko skrywanej niepewności, czy na mieszaninie tych wszystkich rzeczy. Faktem jest że czuję się od nich oddzielona, jakby szklanym murem, przez który im się przyglądam, ze skrupulatnością badaczy mrówek. Skończyło się na tym że są mi zwyczajnie obojętni.
|