było ok. 23 gdy wyszła z domu. postanowiła, że wszystko sobie na spokojnie przemyśli i wróci. po drodze zaszła do sklepu, kupiła paczkę papierosów i zapalając pierwszego ruszyła w stronę ich ulubionych miejsc. paliła papieros za papierosem, aż doszła nad jezioro. stanęła i już miała odpalać kolejną fajkę kiedy to jej telefon zaczął wibrować. wyciągnęła go z kieszeni, spojrzała na ekran "jedna nowa wiadomość od:Rafał" ciekawe... treść:"nigdy wcześniej nie paliłaś. nie rób tego, nie wciągaj się w to, wiem, że Cię zraniłem. przepraszam...:*" już chciała mu odpisać gdy nagle on pojawił się za jej plecami "obiecałem Ci kiedyś, że przestane palić i dotrzymałem tej obietnicy, teraz ty obiejcaj mi to samo", zbliżył się do niej "ja nie mam zamiaru Ci nic obiecywać.. odszedłeś raz. odejdź i drugi, nie chce mi się z Tobą gadać." spojrzał na nią i wiedział, że nie chce, żeby odszedł.pocałował ją tak jak dawniej a ona nie była w stanie już nic zrobić, przytuliła go z całych sił...
|