budzę się w nocy ... zaspanymi oczami zerkam na zegarek . Godzina 2:02 . Nie ! to nie możliwe .. przecież on o tej godzinie śpi . No to teraz wiem że ta historyjka z godzinami to tylko bajka . Jeszcze tylko 30 sekund tych męczarni, w których zastanawiam się o co chodzi z tymi godzinami . Nagle słyszę telefon, to sms . Zerkam na nadawcę . To On ! . Treść sms-a ... " przepraszam, że tak późno ale nie mogłem się powstrzymać, cały czas chodzi mi po głowie nasza ostatnia rozmowa, cały czas o Tobie myślę " . Uśmiech pojawił się na mojej twarzy, a jednak to wcale nie jest bajka . Już nie usnęłam tamtej nocy . // cc
|