Minął miesiąc od ICH zerwania... Środa 23:11 ... Ona. Obudził ją dzwoniący telefon , na początku nie chciała odebrać , jedna coś ją ruszyło i nacisnęła tę zieloną słuchawkę na telefonie. To był ON. ' Przepraszam za to ,że postąpiłem w ten a nie inny sposób. Wiedz,że kocham Cię tak jak kochałaś mnie przed miesiącem Ty. Nie chcę żebyś myślała,że nie odwzajemniam tego uczucia. Przez ten miesiąc uświadomiłem sobie jak bardzo liczysz się w moim życiu , jak bardzo liczysz się dla mnie... Kiedy się pojawiłaś moje życie zmieniło się o 360stopni ale te dobre 360... Jeszcze raz przepraszam ,że zerwałem tak właśnie wyglądają konsekwencje mojego wyjazdu nie trzeźwe,nie racjonalne myślenie-.... Jeżeli chcesz możesz się rozłączyć , nie zdziwię się ,bo wiem jak bardzo Cię zraniłem. ' -kiedy usłyszała te słowa łzy ciekły jej po policzkach ,jednak na twarzy próbował pojawić się uśmiech ,powiedziała tylko - JA NADAL KOCHAM CIĘ GŁUPKU! zamawiam bilet i przylecę do Ciebie, choćby jutro !
|