Razem mogliśmy wszystko. Byliśmy sławną parą wśród przyjaciół i znajomych. Wszyscy Nas podziwiali za wytrwałość, idealne dopasowanie, za szczęście. Wciąż słyszałam tylko, jak znajomi życzyli nam szczęścia i powodzenia. Jak ciągle powtarzali, że do siebie pasujemy. Jednego nie potrafię zrozumieć - Niby byłam z Tobą szczęśliwa, kochałam Cię, ale w sercu nadal była pustka, ból i pewna rana. To właśnie, dręczyło mnie do pewnego czasu. Ustało wraz z Twoim odejściem, gdy zerwałeś ze mną dla innej. Teraz wiem, czym było to dziwne, nieprzyjemne uczucie w moim sercu. Nie kochałam Cię, a w sercu został ślad po moim byłym chłopaku, którego nadal kocham. Ciekawe, czy gdyby znajomi znali prawdę nadal padałoby tyle miłych słów. Ciekawe czy takiemu sukinsynowi, który mnie zranił powiedzieliby, że do mnie pasuje. Mimo to, kochałam Go, chociaż złamał mi serce i pozostawił ślad, który nie zniknie już do końca życia.
|