Wróciła.. Ta sama, co kilka miesięcy wcześniej - uśmiechnięta, prawdziwa, cholernie uzależniająca. Wciąż ją widzę, tak, to jego twarz. Ta sama, lecz coś się zmieniło. To nie są te same oczy, nie mają tego samego blasku, a bynajmniej nie z tak wielką mocą.. Są szare.. smutne.. Mimo uśmiechu, nie potrafię odczytać z jego życia żadnej radości. Pustka w oczach zamknęła wszystko. Wiem, że gdybym wróciła wszystko by się zmieniło.. jednak nigdy nie usłyszałam "zostań", więc choćby ból rwał mi serce, odejdę./unvai
|