Ubrała najwyższe szpilki jakie posiadała. Pomalowała paznokcie na czerwono,mocną kreską podkreśliła oczy na czarno. Wyszła z przyjaciółkami do miasta, chciała odreagować Ciebie i to, że mnie rzuciłeś. Ale oczywiście moje plany szlak trafił. Musiała Cię spotkać. Musiało jej się zrobić słabo. I musiał podejść do niej i szepnąć do ucha 'Nie potrzebujesz tych butów, paznokci czy mocno pomalowanych oczu. Tobie wystarczy tylko urok osobisty'. Musiał to powiedzieć i zaraz potem odejść.
|