Siedziała w swoim pokoju, płakała. Nie wiedziała co ze sobą zrobić, co zrobić ze swoim życiem, które tak strasznie spierdoliła. Wzięła garśc tabletek, które popiła dużym łykiem wódki, nic się nie działo. "Dlaczegoo kuurwa!? Chcę umrzeć! Boże pomóż mii!" - krzyczała. Po czym upadła na ziemie. Na koniec wyszeptała tylko ciche "kocham cię na zawsze."
|