to nie jest takie łatwe. w necie jestem cwana, mogę pisać co chcę, mogę być tym, kim jestem. w rzeczywistości nie jest tak wspaniale. Gdybyśmy rozmawiały twarzą w twarz pewnie powiedziałabym "ok, przepraszam, że się odezwałam". Albo inaczej - w ogóle bym się nie odzywała. Słuchałabym, jak mówisz mi bardzo mądre i pomocne rzeczy, obiecałabym sobie poprawę, następnego dnia bym wstała, napisała 10 odzwierciedlających sytuację notek i wróciłabym do rutyny.
|