Dziś mam ochotę spotkać się z Tobą i powiedzieć "Kurde! Jestem w końcu szczęśliwa!". Nie wiem co ze mną, ale nareszcie nie mogę przestać śmiać się jakbym coś paliła, albo jakbyś mi napisał że mnie kochasz. Nic się przecież nie zmieniło... a Ja nie mam już na twarzy tego ironicznego uśmiechu
|