Siedziała przy oknie z nadzieją , że go zobaczy . Zawsze o tej porze szedł i machał jej na powitanie . Ale od kilku dni go nie widziała . Unikał ją .? Patrzyła dalej z nadzieją , aż w końcu zobaczyła dobrze znaną jej sylwetkę . Ale nie był sam . Obejmował jakąś dziewczynę . Ten widok przyprawił ją o łzy . Myślała , że on też coś do niej czuje , lecz tylko to wyśnione jej marzenia .
|