|
Stała sama, wsród setek ludzi tupiacych nogami i bujajacych głowami w rytm utworów .Widziała GO.Jak patrzy na nią ukradkiem,jak uśmiecha się do siebie i walczy sam ze sobą.Czuła jego spojrzenie i oddech .Jej serce szalało.Nie słyszała już głośnej muzyki czy wrzasku pjanych fanów.Dla niej liczył się tylko ON.Jego czekoladowe oczy i uśmiech.Był najważniejszy./nie.rycz.mala
|