' Przekroczyłeś granice !!' -krzyczała mu prosto w twarz powoli upadając na podłogę i zalewając się łzami. ' To nie trzeba było ich stawiać, kochanie.' - odpowiedział spokojnie z tym swoim mega cwaniackim uśmieszkiem. Taa, on zawsze znalazł jakiś argument, żeby tylko obronić własny tyłek. /thesecretofme997.
|