- Wypierdalaj - dodał, popychając dziewczynę i kładąc głowę na poduszce.
April patrzyła na niego swoimi wielkimi oczyma, stojąc otumaniona i zdezorientowana, chociaż właściwie powinna być przyzwyczajona do tego widoku. Łzy zebrały się w jej oczach, by po chwili spłynąć po policzkach. Pociągnęła nosem.
- Kochałam Cię, jeszcze kiedyś zatęsknisz, ale wtedy - będę mądrzejsza i nie uwierzę w Twoje słowa - szepnęła niesłyszalnie i odeszła.
|