Łatwo mogła podejrzewać, że to łajdak, cóż innego mogłoby go zainteresować? Czy naprawdę musiała poddać się kolejnemu czarusiowi, by ten rzucił ją po pewnym czasie? Ale ona go uwielbiała, był pełen troski, wesoły i bez próżności. Nigdy się nie czesał, nosił niedopasowane ubrania, jednak z tą swoją szczupłą, wysoką sylwetką i niebieskimi oczami zawsze potrafił wglądać uroczo w niewymuszony, chaotyczny sposób. W końcu postanowiła dać szansę swojemu młodemu, skołatanemu sercu , mając pełną świadomość, że za miesiąc i tak będzie po wszystkim.
|