znów zobaczyła jego twarz tą samą twarz z którą dzieliła każde smutki , każde problemy w przeszłości rozwiązywali wspólnie . dziś zostały po tym wspomnienia . jego lekki uśmiech znów rozpruł jej wnętrze. chciała podbiec, przytulić, całować. tak jak dawniej . nie wiedziała czemu on się teraz uśmiecha. może jej się wydawało? psychika często płatała jej figle, ale jej wzrok jeszcze nigdy jej nie zawiódł .łzy powoli napływały jej do oczu. 'nie kocham Go' powtarzała cichutko. kochała.. / niewieszomnienic , mietowyusmiech
|