mam tą ciągłą nadzieje, że będzie lepiej, że kiedyś i ja będę szczęśliwa.. złe duchy zostawią mnie, a ja sama zacznę budować moje życie, nowe życie, bez Ciebie. lecz szanowny panie, Ty nie potrafisz się odczepić, tkwisz w moim sercu w mojej głowie, a ja jak pojabana, wciąż myślę o Tobię i wiesz.. czasem chciałabym wrócić do tego co było, lecz sama nie sprawię aby było dobrze..
|