Jedni topią smutek w alkoholu. Inni palą papierosy a ona zadaje sobie ból. Naprawdę tego nie rozumiem. Po co robić sobie rany na rękach, które zostaną na zawsze. Blizny będą widoczne cały czas. Cały czas będą przypominać jej o tych złych chwilach. Ona twierdzi, że to jej pomaga. Może i tak. Może chwilowo w jakiś sposób to jej pomaga ale na dłuższą metę to i tak się nie sprawdza. To jest chore. Nigdy tego nie zrozumiem . / ciamciaa
|