Potrafiliśmy gadać ze sobą godzinami, o wszystkim i o niczym. Znajdywaliśmy tematy jakich nikt nie był by w stanie sobie nawet wyobrazić. Rozśmieszałeś mnie do łez albo sprawiałeś, że łzy leciały z powagi sytuacji. Uwielbiałam,gdy przez ciebie zasypiałam dopiero,gdy robiło się jasno. Teraz jesteśmy ze sobą 5 miesięcy, nawet ponad i od początku naszego związku nie mieliśmy nawet jednej takiej rozmowy. Gadamy ciągle , bo my zawsze mamy jakiś wspólny temat ale dlaczego tylko na spotkaniach? Brakuje mi tego jak dzwoniłeś na skype pomarudzić mi albo tylko na mnie popatrzeć . Robiłeś to tak, że naprawde myślałam, że to lubisz. Teraz? Sam wiesz jak jest. Co ja bym dała, bo choć raz było jak wtedy... / duckyou
|