|
cholernie trafne będzie stwierdzenie, gdy powiem, że był On moim największym szczęściem. że wielbiłam , gdy wchodził przemoczony do mojego pokoju mówiąc ' dzięki, że zamknęłaś drzwi na klucz ' , choć tak naprawdę nigdy tego nie robiłam. gdy starał się o moje względy robiąc niezdarne kanapki , na ser kładąc dżem. kiedy widział jak moje proste włosy znów zamieniają się w burzę loków, chował je dając mi swoją bluzę i zakładając na głowę kaptur. gdy tak przesłodko uśmiechał się puszczając do mnie oczko z pięknem swoich tęczówek. tak, mogę powiedzieć, że byłam w pełni szczęśliwa. byłam . / yezoo
|